Oglądam chyba trzeci raz

Ja chyba już po raz 5-ty będę oglądała :)

A obejrzę sobie, choć nie jestem fanem najnowszych cześci

Ja uwielbiam Casino Royale. Już się zaczęło, więc na razie odpadam :)

Ale jak by to powiedzieć stare były zwyczajnie nudne...

ekchem no masz swoje zdanie więc nie wdaje się w dyskusje :)

Lepiej nie.
Ale wstęp godny

Ja ze starych lubiłem Goldeneye.

Goldeneye stare :(, Doktor No jest stary

Haha no tak, ale aż tak starych to ja albo nie widziałem albo już nie pamiętam ;P

Oglądasz? Bo coś podejrzanie cicho siedzisz

A czy ja mówiłem że będę oglądał? :D Chcieliście temat do zrobiłem ;P

Aaaaaa no chyba że tak :)

Jedna z lepszych piosnek wśród czołówek Bonda.

Mam pytanie ta muzyka na wstępie była od samego początku seri czy jak to jest?

Tylko do tego filmu. Chris Cornell - You know my name

Oglądacie czy gadacie? Rozpraszacie mnie :)

Do wspólngo oglądania zwyczajnych filmów wybieramy te które każdy już widział więc z tym oglądaniem różnie to bywa

Ok, jak wolicie. Ja też widzialam kilka razy ale pogadać można potem. :)

Taką już konwencje mamy. I tak tu dziś cicho jest

Ale nie chodzi mi o tą piosenkę tylko o taki muzyczny animowany wstęp kiedy zaczęto takie robic?

O ile dobrze pamiętam to od początku, choć animacje były nieco inaczej robione.

Przestrzelenie butli z gazem było ostatnio testowane w Gallileo wybuch nierealny

W grach działa :D

w swumie jak bond jest robotem no moze podchodzi pod Monster movie?

Roboto-Putin :) jak najbardziej

Bzdura. Gdzie Putinowi do niego....

Ale to bardzo seksowny robot, imo :) Oczy ma nieziemskie :) I nie tylko oczy ;)

Czemu robot?

M tak mu "przygadała", była zła na niego po akcji w Nambutu :)

Skrywa uczucia, mało się uśmiecha...

Już się chyba z 10 razy uśmiechnął do tej pory a to dopiero ok. pół godziny - nieprawdziwy stereotyp. :) Ale racja, nie szczerzy się co chwilę bez sensu. Ale urok ma. I jest męski.

Jak czytałem książkę o Bondzie, to nie wydawał się robotem, gdy miało się "dostęp do jego myśli".

Oczywiście, że nie jest żadnym "robotem", M go tak nazwała w nerwach ale przeciez, jak widać, praktycznie SAM prowadzi całą akcję i nieźle główkuje. W ogóle uważam, że ten Bond jest bardzo bliski Bondowi Fleminga - zresztą CR to przecież ekranizacja jego książki.

Urok to ma Ryan Gosling w filmach Nicolasa Windinga Refna mistrzowstwo dla mnie

Co nie wyklucza, że Daniel Craig jako Bond też ma urok - taki mega męski :) A Goslinga lubię.

- Mam kasę
- I klasę
dobre!

Cały ten dialog był piękny i jest totalnym zaprzeczeniem twierdzeń niektórych o tym, że ten Bond nie ma uroku czy poczucia humoru. Potwierdza to zresztą kolejny dialog w taksówce. No i Biusto Grande - niby nowe imię i nazwisko Vesper :)

"- Mam kasę
- I klasę"

oryginał: Vesper: "I'm the money"
Bond: "Every penny of it" - jeszcze lepszy w oryginalnej wersji.

Tak przyznam miło i zabawnie było

matko jedyna, toście zaszaleli na tym seansie! 20 postów może... :)

Bo jak się ogląda, to się nie gada :))) Ja np. oglądałam i nie chciałam się odrywać. :) Ale postów chyba było prawie 40 :)

Bo ciebie nie było...