Trafił, tylko go swędziało bardziej z prawej strony i poprosił go o zmianę strony..
Bond zaczął krzyczeć: Nieeee! Bardziej w prawo, bardziej w prawo
Na to Le Chffre: "Zabawny z pana człowiek Panie Bond" ;)
A tak nawiasem mówiąc to uwielbiam tą sceną z jednego powodu: widać na niej jak bardzo dobrym aktorem jest Craig i jak bardzo twardą postać Bonda stworzył. Nie wyobrażam sobie w niej Brosnana czy Moore'a kwiczącego jak świnia w rzeźni.
Brosnan czy Moore po dwóch takich uderzeniach pewnie by odrazu zemdleli z bólu .....