Byliśmy przyzwyczajeni do innego Bonda, nie tak brutalnego i zdecydowanie bardziej przystojnego, ale czy to oznacza, że nowa seria filmów 007 z Danielem C. to już nie to co kiedyś? Moim zdaniem jak najbardziej tak, ale nie do końca. Bond idzie z duchem czasu i to mi się podoba.
Zdecydowanie bardziej przystojnego? Niby KTO był taki zdacydowanie bardziej przystojny? Na pewno nie Moore ani Connery. Brosnan jest obiektywnie przystojny ale moim zdaniem nijaki. Przecież Craig JEST przystojny i niesamowicie męski. Moim zdaniem jest genialnym Bondem. Bond nie ma byc wymuskanym pięknisiem, lecz prawdziwym facetem, ma byc szorstki, kiedy trzeba bezwzględny i ma robić wrażenie na kobietach, od niechcenia, bez mizdrzenia się i taki właśnie jest Craig.
http://www.hotflick.net/pictures/006CSR_Daniel_Craig_031.html
http://www.aceshowbiz.com/still/00000881/casino_royale05.html