bo inaczej za dużo niedopowiedzień,
ogólnie ogladając poraz pierwszy myslę sobie,
bond to nie bond nowy wyglada inaczej nie tak jak broceman czy conery,
jego irracjonalne zachowanie, miłość, brak opanowania, rptowność
nowy aktor nowy charakter, zupełnie inny typ akcji ... oj niedobrze sobie myslę przez wiele wiele...
Brutalniejszy, uwspółcześniony, dobrze zagrany, bliżej realizmu, choćby to, że na głównego złego polują inni niedobrzy :). Minus to naiwności w scenariuszu, to jak Bond wymyśla na poczekaniu różne akcje, ale to chyba taka konwencja, drugi minus to miłosne dialogi.
Najleszy Bond wszechczasów. Daniel Craig rewelacyjny, miła odmiana po fircykowatym, delikatnym Brosnanie.
Najlepszy Bond, zaraz obok "Diamenty są wieczne". Jest tutaj akcja, co ważne, wszystkie pościgi i bójki są świetnie zmontowane. Czuć siłę każdego ciosu, ale też wszystko ładnie widać.
Są piękne kobiety. Eva Green jako Vesper Lynd jest moją ulubioną dziewczyną Bonda, co nie powinno dziwić, bo ma wygląd, charakter i...
Nie bardzo rozumiem jak to że akcje Skyflet nie spadły na łeb (po interwencji Bonda) miałoby wpłynąć negatywnie na finanse Le Chifra, przecież LC już sprzedał te akcje i ich kurs powinien być mu obojętny. Zarabiał na nich wcześniej kiedy był posiadaczem tych akcji i ich cena rosła razem ze zbliżającym sie terminem...
to byl najgorszy bond jakiego widzialem kompletnie beznadziejnie maksymalnie denny. aktora tez wzieli takiego ze Will Smith bylby lepszy w tej roli. straszne. zaluje czasu straconego przy tym filmie
Craig gra w tym filmie Bonda !?! Chyba ich powaliło. Daje filmowi 1/10 tak samo Craigowi za role w tym filmie. I jeszcze Bond uderzany w jądra . Obrzydlistwo.
Przeglądając program na ten weekend rodzi mi się takie pytanie. Mianowicie ile razy jeszcze TVP
będzie puszczać ten film? Bo mam wrażenie, że leciał całkiem niedawno, chyba nie dalej niż 2
miesiące temu...
Ma dobre, pełne tempa momenty, ale są też sceny które można było spokojnie wywalić albo przynajmniej skrócić
Wielka szkoda że Craig wcielił się w bonda i chyba szybko się z nim nie pożegna...
1. Bond nie może być tak napakowany jak jakiś kulturysta.
2. Bond nie może mieć jasnych włosów, bond musi być ciemny mieć włosy na klacie a nie wydepilowane nóżki jak Craig
3. Bond musi mieć w sobie ten urok, sposób mówienia i...
...takimi słowami można ocenić ten film... oj spodziewałem sie po tak obiecujących recenzjach czegoś duuuuużo lepszego... zawiodłem się ..początek obiecujący, ale poźniej, to łagodnie ujmując drobne nieporozumienie....ten Bond to nie James Bond jakiego pamiętamy z wcześniejszych części. Łamacz serc......
Nie tak dawno wreszcie przemogłem się i obejrzałem pierwszą część przygód nowego Bonda. Dla mnie jest to chyba najsłabszy film o agencie. Sam Craig stara się, jak może, ale nie mogę jakoś do niego się przyzwyczaić i przekonać. 007 w ogóle w tej części wydaje się naprawdę słaby. Trochę jakby starano się go bardziej...
Postać Bonda zawsze kojarzyła mi się z kimś takim jak ja i dlatego miałem słabość do tej serii.
Przystojny, szarmancki bohater, który wyjdzie z każdej opresji. Dziwnie się czułem oglądając
wcześniejsze części, bo to trochę jak bym oglądał film o sobie. Mimo wszystko było to miłe popatrzeć
na siebie w akcji. W...